Polacy na kredycie

Polacy na kredycie – raport

Z opracowanego przez Biuro Informacji Kredytowej raportu „Kredytowy portret Polaków 2017” wynika, że połowa pełnoletnich Polaków spłacało w 2017 roku przynajmniej jeden kredyt. Nie przeszkadza nam to jednak w terminowej spłacie zaciąganych zobowiązań. Jedynie 8% z kredytów nie jest spłacanych, to niski wskaźnik nawet w porównaniu z rozwiniętymi krajami.

Warto zaznaczyć, że wiele z tych kredytów to kredyty hipoteczne, opiewające na duże kwoty i rozłożone na kilkadziesiąt rat. Wysokości tychże także do niskich nie należą. Średni kredyt hipoteczny to rata w wysokości przeszło 1000 zł. Co to oznacza? Coraz bardziej rozsądnie podchodzimy do naszych finansów, jesteśmy bardziej edukowani i świadomi tego, co może spotkać nas w przypadku zaniechania spłat. Rzecz jasna zdarzyć się mogą sytuacje losowe, na skutek których może zostać zachwiana nasza płynność finansowa, ale i z takich kłopotów potrafimy często wyjść mądrze.

Biuro Informacji Kredytowej podało, że aktywne kredyty posiadało w 2017 roku 15,2 miliona osób. Zestawiając te dane z liczbą Polaków wynikającą z danych GUS co druga osoba posiada kredyt (Polska liczyła w 2017 roku 31,5 mln dorosłych obywateli). Te dane wynikają z prostej matematyki, jednak statystyki pokazują, że zwykle nie kończy się na jednym kredycie. Dane BIK wskazują, że czynnych umów kredytowych było 27,6 mln na łączną kwotę przeszło 580 mld zł. Znaczy to, że statystycznie kredytobiorca spłaca dwa kredyty na kwotę średnio 21 tys. zł. Niewielki odsetek z nich (podane 8%) opóźnia się ze spłatą o dłużej niż 90 dni. Zadłużenie odpowiada 6% łącznej pozostającej do spłaty kwoty.

Kto zaciąga kredyty? Najwięcej osób mieści się w przedziale wiekowym 35-44 lat. To aż 23% całej populacji osób z kredytem. Z tego pokolenia kredyty opiewają średnio na prawie 70 tys. zł. Zapewne ma to związek z tym, że ta grupa osób zaciąga przede wszystkim kredyty hipoteczne – chcąc się usamodzielnić; są już stabilni zawodowo i zwykle także życiowo (zakładają rodziny). To kredyty hipoteczne odgrywają największa rolę w łącznej wartości kredytów Polaków; to aż 70% łącznej liczby kredytów. Najwięcej umów kredytowych z kolei zawieramy na cele konsumpcyjne – to mniejsze kwoty, w tym też zakupy na raty (w obliczeniach do raportu BIK). Największe kredyty zaciągają mieszkańcy Śląska i Mazowsza. Aż 18 % wszystkich kredytów hipotecznych zaciąganych jest w tych regionach.

A kto zwykle nie płaci?

Często w gronie kredytobiorców znajdują się mieszkańcy Lubelszczyzny i Wielkopolski, oni zadłużają się najczęściej (aż 53% mieszkańców posiada zobowiązania kredytowe). Pewnie dlatego też największa liczba niesolidnych klientów to mieszkańcy tych regionów).